Dobry wieczór wszystkim Wam. Albo może po prostu "siema"! ;)
Kończy się styczeń, pierwszy miesiąc z tego w teorii i planach przełomowego 2020 roku.
Zaczął się on natomiast... No konkretnie ;) Sporo zmian, trochę ogarniania w głowie i ogarniania naokoło nas.
Dziś właśnie skończyłam swój eksperymentalny tydzień bez social mediów. Zostawiłam na telefonie tylko messengera, bo tam mam kontakt z mamą i znajomymi. Facebook, Youtube i Instagram poszły out całkowicie z telefonu, mało tego, na komputerze też ich nie włączałam. Jakie mam wnioski?
Byłam święcie przekonana, że od razu włączy mi się FOMO (Fear Of Missing Out), czyli strach przed tym, że coś nas omija, ale o dziwo - nie mam go do tej pory :D Włączyłam YT z ciekawości tego, ile mam powiadomień i filmów do nadrobienia (19 :D), potem Facebooka i tu było większe zaskoczenie - 14 powiadomień, z czego weszłam tylko w 3 :o
Instagrama jeszcze nie odpaliłam, bo telefon mi się ładuje i nie czuję zbytnio takiej potrzeby.
Co udało mi się zrobić w ten tydzień, czego zapewne bym nie zrobiła bez tygodnia offline?
Obejrzałam:
Kończy się styczeń, pierwszy miesiąc z tego w teorii i planach przełomowego 2020 roku.
Zaczął się on natomiast... No konkretnie ;) Sporo zmian, trochę ogarniania w głowie i ogarniania naokoło nas.
Dziś właśnie skończyłam swój eksperymentalny tydzień bez social mediów. Zostawiłam na telefonie tylko messengera, bo tam mam kontakt z mamą i znajomymi. Facebook, Youtube i Instagram poszły out całkowicie z telefonu, mało tego, na komputerze też ich nie włączałam. Jakie mam wnioski?
Byłam święcie przekonana, że od razu włączy mi się FOMO (Fear Of Missing Out), czyli strach przed tym, że coś nas omija, ale o dziwo - nie mam go do tej pory :D Włączyłam YT z ciekawości tego, ile mam powiadomień i filmów do nadrobienia (19 :D), potem Facebooka i tu było większe zaskoczenie - 14 powiadomień, z czego weszłam tylko w 3 :o
Instagrama jeszcze nie odpaliłam, bo telefon mi się ładuje i nie czuję zbytnio takiej potrzeby.
Co udało mi się zrobić w ten tydzień, czego zapewne bym nie zrobiła bez tygodnia offline?
Obejrzałam:
- Najnowszy sezon Grace&Frankie, który był świeeeeeeeeeetny! Jeśli jeszcze nie oglądaliście to polecam na maksa :)
- Słynny już "The Game Changers", czyli film o sportowcach na diecie roślinnej, daje do myślenia, również polecam, nawet chyba bardziej .
- "Tryb samolotowy" - świeżo wrzucony na Netflixa film o dziewczynie uzależnionej od telefonu - jak adekwatnie :D Również super!
- "Wiedźmina" - kolejny odcinek, ale jakoś mnie ta wersja nie przekonuje i ciężko mi ją skończyć :P
Prawie skończyłam czytać książkę Beaty Pawlikowskiej "W dżungli podświadomości" i już wiem, dlaczego moja mama tak bardzo lubi jej twórczość :D
I co jest w sumie najważniejsze - duuuuuużo więcej czasu spędziłam z Damianem 🙏💗
Uważacie, że jesteście uzależnieni od telefonu? Jak próbujecie z tym walczyć? Podzielcie się swoimi spostrzeżeniami! 👋
Komentarze
Prześlij komentarz