Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

#73 Oemgie.

Bardzo niepoprawny gramatycznie tytuł. Rozwaliły mnie dziś na łopatki 4 dziewczynki (tak na oko 9-12 lat max) w łazience w galerii. - No i wiesz, do dupy to wszystko, bo robię listę a i tak nie dostaję tego co tam zapisałam... Mama dostaje listę i rozdziela, że wiesz, ciocia jedna kupi to druga tamto.  - To fajnie przecież! - No tak, ale co z tego jak zamiast jordan'ów dostałam conversy...  - O dejm, to faktycznie słabo.. - No, bo mama mi powiedziała, że jordany są męskie, a przecież są też damskie, a poza tym, że za drogie, a przecież kosztują tylko 500zł, to niedużo. - No to faktycznie niedużo, nie wiem o co kaman... WHAT. THE. HELL. Kill me please... Życzę im, żeby zaczęły szybko same zarabiać i zobaczyły, ile naprawdę jest warte te 500zł...

#72 Dzisiejsze dzieci to nie dzieci...

Hej :) Przeczytałam przed chwilą pewną historię na znanym anonimowym fanpage'u na facebook'u i zaczęłam myśleć. (Zazwyczaj różne pomysły na posty tak się u mnie zaczynają...) Siedząc 11h na wyspie w galerii handlowej można zaobserwować wiele dziwnych i mniej dziwnych zachowań ludzkich. Dziś najdziwniejszym (a może to tylko dla mnie dziwnym, bo coraz częściej się to widuje) zachowaniem było: Młoda mama, z na oko 3-letnim chłopcem w wózku. Nic dziwnego, co? :) Gdyby nie to, że mama jedną ręką prowadzi wózek, w drugiej trzyma mrożoną kawę z pobliskiej sieciówkowej kawiarni. A mały co? W ręku iPhone mamy i ogląda jakieś bajki... Dżizas, serio? Czy naprawdę ważniejsza jest mrożona kawa w plastikowym kubku od fajnie spędzonego czasu z dzieckiem? I to nie jest tak, że krytykuję tę konkretną kobietę. Nie rozumiem po prostu, jak można tak małemu dziecku dawać dostęp do technologii... I czaję, że można chcieć zrobić zakupy, a nie ma się z kim dziecka zostawić... Ale kiedy dzie

#71 Jak odżyć?

Hejka :)  Dziś mamy 12 dzień maja. Fajny dzień. Mimo tego, że jestem 11h w pracy a jest sobota - jest super!  A wiecie dlaczego? Bo odżyłam :) Zadajmy sobie kilka podstawowych pytań. 1. Kiedy pojawia się moment, że potrzebujesz zmian? 2. Zastanów się, dlaczego czujesz się źle/tragicznie (możesz wybrać) w obecnym życiu, które prowadzisz? 3. Jak sprawić, żeby Twoje życie było spokojne, mniej nerwowe, szczęśliwe czyli jakie wprowadzić zmiany? 4. Jak zabrać się do zmian? 5. Jak dodać swojemu życiu tego czegoś? :) 1. Kiedy pojawia się moment, że potrzebujesz zmian?  Wtedy, gdy: a) jesteś nerwowa b) nie potrafisz się niczym cieszyć, nawet czymś, co kiedyś sprawiało Ci ogromną frajdę c) nie potrafisz się na niczym skupić w 100% bo cały czas jakaś irytująca rzecz/osoba/sytuacja siedząca Ci z tyłu głowy to uniemożliwia d) jesteś nieszczęśliwa. 2. Zastanów się, dlaczego czujesz się źle/tragicznie w obecnym życiu, które prowadzisz? a) masz totalnie wku*wiają