Hej wszystkim :) Znacie to uczucie, które Was ogarnia, kiedy ktoś mówi Wam coś, o czym wie kilka osób, bądź nie wie nikt? Bo może jest na nieprzyjemny temat, bolesny lub po prostu związany z czymś złym? Nie wiem, czy każdy tak ma, ale ja w takim momencie mam ochotę się rozpłakać ze wzruszenia. Jak dla mnie taka rozmowa to znak, że ta osoba docenia naszą znajomość, naszą obecność i to jacy dla niej jesteśmy. Cudowne uczucie :) Dziś miałam taką rozmowę. I bardzo, ale to bardzo jeszcze raz za nią dziękuję :) To dobrze mieć wokół siebie takich ludzi, którzy potrafią Cię docenić i robią to w 100% 👌 Macie takie osoby? Podziękujcie im za to, że są! ✌
you won't be stopping me, it's my life