Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2015

#20 Merry Christmas...

Hej wszystkim :) Znów dawno mnie tu nie było, ale umówmy się - to jest mój blog, nie mam obowiązku pisać w danym terminie - piszę, kiedy coś ułoży mi się w głowie w jedną całość.  A dzisiejszym tematem są oczywiście... Święta.  Jak już powinniście wiedzieć (a jeśli nie wiecie to zaraz się dowiecie) nie lubię świąt. Tak, wiem. Możecie pomyśleć 'Spoko, przejdzie Ci, zaczniesz doceniać czas spędzany z rodziną'.  Tylko co, jeśli nie jest to tzw. 'gimbusiarskie' podejście z cyklu 'jestem dorosła i mam dość rodziny'? Co jeśli nie chcę jechać do domu, bo nie czuję się w nim jak 'u siebie'? Jeśli czuję się wręcz lekko obco wśrod teoretycznie najbliższych mi osób? Mnie święta kojarzą się jedynie z chaosem, corocznymi kłótniami i pseudo cudowną rodzinną atmosferą... U mnie święta zawsze wyglądały tak samo - składanie przemega kochanych życzeń przy opłatku, szybkie zjedzenie ryby, ciast, od razu wściekanie się na siebie bo a to brat oblał colą obrus, a to ktoś co

#19 Mikołajki! ♡

Cześć wszystkim! :* Wiem, chwilę mnie tu znów nie było, ale już się tłumaczę :D Ostatnio mam ogólnie niezbyt dużo czasu, bo pracuję średnio 5/6 dni w tygodniu po 8h, w dodatku do i z pracy mam ok. 1h 20min drogi (w zależności od kochanych korków w stolicy), więc sami rozumiecie - zanim dotrę do domu to jem i śpię... No ale jak mus to mus, no nie? ^^ Zawsze mogło być gorzej i mogłam pracy nie mieć (tfu tfu!). Dodatkowo sobota/niedziela/poniedziałek byłam w Krakowie (♡), więc już totalnie nie było na nic czasu :D Do rzeczy! W sobotę z rana załatwiłam zakupy, o 10.30 spakowałam tyłek, autobus, metro, Polski Bus Gold linia G6 (Warszawa-Kraków) i o 16.20 na dworcu powitał mnie jakże rozgadany szwagier :D Witaj Kraków! Szybka jazda na zostawienie rzeczy i kierunek -> Olcia, rynek, jedzenie! <3 W końcu zobaczyłam moją mordeczkę ♡♡♡ So much love! ♡ Obiadokolacja była przepyszna (Bordo, polecam, pycha, dużo i tanio :D). Potem oczywiście kierunek zakupy i cały wózek alkoholu ♡ Hahah

#18 Podsumowanie listopada :)

Hej wszystkim! Wiem, trochę mnie tu nie było, ale niestety listopad to dla mnie zawsze miesiąc depresyjny, w którym nie chce mi się nawet ruszyć tyłka z łóżka... Też tak macie?  Ale koniec o smętach, czas na trochę pozytywów! Ulubiony klip listopada? Afromental - Mental House (Stodoła, 10.12.2014r.) Słodkie wspomnienia zeszłorocznego koncertu <3 Zdecydowanie tego słuchałam najczęściej, dopóki nie zepsuł mi się telefon... Ulubiony kosmetyk? Carmex o zapachu granatu. Czy tak pachnie granat? No nie wiem, ale działanie jest zbawienne. Moje usta zawsze kiedy zmienia się pogoda stają się potwornie suche, aż bolą. Ten balsam kupiłam na promocji w Rossmannie -49% więc zapłaciłam za niego niecałe 5zł, a jest dla mnie prawie idealny. Prawie, bo jeśli przez dłuższy czas go nie zetrę i nie nałożę nowej warstwy to zostawia takie nieprzyjemne grudki. Ogólnie 4/5 :) Ulubione jedzenie? W tym miesiącu to zdecydowanie jedzenie z North Fish'a (Ola, ziemniaczki :D). Miruna