To chyba moje trzecie albo czwarte podejście do tego posta i zawsze coś było nie tak. Okej, czas na podsumowanie 2015 :)
W ciągu 365 dni 2015 roku mieszkałam w 3 miastach: Kielce, Starachowice i teraz Warszawa. Gdzie było mi najlepiej? Zdecydowanie w Warszawie! :) Jakoś przyzwyczaiłam się już do mieszkania tutaj, jest mi tu dobrze i nie mam na razie zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania :D
Moje obecne miejsce pracy to już czwarte miejsce pracy w tym roku i o dziwo też nie mam zamiaru na razie tego zmieniać (no, chyba, że znajdzie się coś dużo ciekawszego :>).
Ilu ludzi poznałam w tym roku - nie jestem w stanie zliczyć :D Trochę 'powrotów', trochę 'pożegnań', ale mimo wszystko mam wrażenie, że wszystko wyszło dla mnie na plus.
Zrozumiałam, że czasem trzeba być egoistą, że czasem lepiej odpuścić i nie walczyć na siłę o nikogo.
Prób relacji z otoczenia, gdy nie ma skutków
Ciut się zmienia skala magnitud trzęsienia.
Oto ten moment, gdy nie będę biegał za nikim, do widzenia.'
Zauważyłam, że mimo wszystkich kiepskich rzeczy mam wielkiego farta w życiu. Doceniłam to, że potrafię postawić na swoim i zrobić/osiągnąć coś, co mam na myśli i co siedzi mi w głowie.
Po 2015 roku mam za sobą więcej spotkań z najlepszymi Chłopakami z Afromental niż przez cały okres od kiedy ich słucham. Zlot, 3 koncerty, wypad na publikę do VOP i Paranienormalnych Tonight plus 2 imprezy w Room 13. Ja na imprezach w klubie, do czego to doszło :D
Doceniłam, że mam obok siebie kogoś takiego, jak moja Olcia <3 You're simply the best, luv U <3
Poznałam też swojego szwagra, pozdro booyah :D
W ciągu 365 dni 2015 roku mieszkałam w 3 miastach: Kielce, Starachowice i teraz Warszawa. Gdzie było mi najlepiej? Zdecydowanie w Warszawie! :) Jakoś przyzwyczaiłam się już do mieszkania tutaj, jest mi tu dobrze i nie mam na razie zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania :D
Moje obecne miejsce pracy to już czwarte miejsce pracy w tym roku i o dziwo też nie mam zamiaru na razie tego zmieniać (no, chyba, że znajdzie się coś dużo ciekawszego :>).
Ilu ludzi poznałam w tym roku - nie jestem w stanie zliczyć :D Trochę 'powrotów', trochę 'pożegnań', ale mimo wszystko mam wrażenie, że wszystko wyszło dla mnie na plus.
Zrozumiałam, że czasem trzeba być egoistą, że czasem lepiej odpuścić i nie walczyć na siłę o nikogo.
'Ginie mój trud wśród naprawienia
Prób relacji z otoczenia, gdy nie ma skutków
Ciut się zmienia skala magnitud trzęsienia.
Oto ten moment, gdy nie będę biegał za nikim, do widzenia.'
Po 2015 roku mam za sobą więcej spotkań z najlepszymi Chłopakami z Afromental niż przez cały okres od kiedy ich słucham. Zlot, 3 koncerty, wypad na publikę do VOP i Paranienormalnych Tonight plus 2 imprezy w Room 13. Ja na imprezach w klubie, do czego to doszło :D
Doceniłam, że mam obok siebie kogoś takiego, jak moja Olcia <3 You're simply the best, luv U <3
Poznałam też swojego szwagra, pozdro booyah :D
Paula! Blond słońce, które znam już tyle lat, a okazało się, że mamy tyle wspólnego i zaliczyłyśmy kolejne wypady na koncerty <3 Love u Blondi :*
Jakby tego wszystkiego było mało, teraz mam współlokatorkę! I to kogo? No kogoś z ekipy Afro ofc, pozdro, wiem, że to czytasz Rakieto ;3
Czas na 'medialne' podsumowanie. Najlepszy film 2015? Zdecydowanie i jednogłośnie 'Deliver us from evil'.
Ulubione piosenki 2015? Tu już trochę więcej opcji.
Grizzlee & Dryskull - Fire on the water
Płyta roku? Tutaj też jednogłośnie: O.S.T.R. - Podróż zwana życiem. Best best best best.
O.S.T.R. - Lubię być sam
A jak zaczął się 2016? :) Ciekawie, nie samotnie i z lekkim lenistwem :) Najlepiej? :D
Mam nadzieję, że Wasz 2015 był również udany choć w niewielkim stopniu :) Oby 2016 był lepszy lub taki sam, byle nie gorszy! :*
i <3 You :*
OdpowiedzUsuń