Przejdź do głównej zawartości

#21 Bye 2015, hello 2016

To chyba moje trzecie albo czwarte podejście do tego posta i zawsze coś było nie tak. Okej, czas na podsumowanie 2015 :)
W ciągu 365 dni 2015 roku mieszkałam w 3 miastach: Kielce, Starachowice i teraz Warszawa. Gdzie było mi najlepiej? Zdecydowanie w Warszawie! :) Jakoś przyzwyczaiłam się już do mieszkania tutaj, jest mi tu dobrze i nie mam na razie zamiaru zmieniać miejsca zamieszkania :D
Moje obecne miejsce pracy to już czwarte miejsce pracy w tym roku i o dziwo też nie mam zamiaru na razie tego zmieniać (no, chyba, że znajdzie się coś dużo ciekawszego :>).
Ilu ludzi poznałam w tym roku - nie jestem w stanie zliczyć :D Trochę 'powrotów', trochę 'pożegnań', ale mimo wszystko mam wrażenie, że wszystko wyszło dla mnie na plus.
Zrozumiałam, że czasem trzeba być egoistą, że czasem lepiej odpuścić i nie walczyć na siłę o nikogo.

'Ginie mój trud wśród naprawienia

Prób relacji z otoczenia, gdy nie ma skutków

Ciut się zmienia skala magnitud trzęsienia.

Oto ten moment, gdy nie będę biegał za nikim, do widzenia.'

Zauważyłam, że mimo wszystkich kiepskich rzeczy mam wielkiego farta w życiu. Doceniłam to, że potrafię postawić na swoim i zrobić/osiągnąć coś, co mam na myśli i co siedzi mi w głowie.
Po 2015 roku mam za sobą więcej spotkań z najlepszymi Chłopakami z Afromental niż przez cały okres od kiedy ich słucham. Zlot, 3 koncerty, wypad na publikę do VOP i Paranienormalnych Tonight plus 2 imprezy w Room 13. Ja na imprezach w klubie, do czego to doszło :D

Doceniłam, że mam obok siebie kogoś takiego, jak moja Olcia <3 You're simply the best, luv U <3
Poznałam też swojego szwagra, pozdro booyah :D

Paula! Blond słońce, które znam już tyle lat, a okazało się, że mamy tyle wspólnego i zaliczyłyśmy kolejne wypady na koncerty <3 Love u Blondi :*


Jakby tego wszystkiego było mało, teraz mam współlokatorkę! I to kogo? No kogoś z ekipy Afro ofc, pozdro, wiem, że to czytasz Rakieto ;3

Czas na 'medialne' podsumowanie. Najlepszy film 2015? Zdecydowanie i jednogłośnie 'Deliver us from evil'.

Ulubione piosenki 2015? Tu już trochę więcej opcji.
Grizzlee & Dryskull - Fire on the water
Płyta roku? Tutaj też jednogłośnie: O.S.T.R. - Podróż zwana życiem. Best best best best.
O.S.T.R. - Lubię być sam
A jak zaczął się 2016? :) Ciekawie, nie samotnie i z lekkim lenistwem :) Najlepiej? :D
Mam nadzieję, że Wasz 2015 był również udany choć w niewielkim stopniu :) Oby 2016 był lepszy lub taki sam, byle nie gorszy! :*

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#54 Da się...?

Hej wszystkim :) Piszę do Was z komputera brata, a to może oznaczać tylko jedno - jestem w swoim rodzinnym mieście ;) Mam dłuższą chwilę, bo jak zwykle wstałam przed wszystkimi, dlatego ten post :D Nie lubię tu przyjeżdżać. Mam za dużo złych wspomnień z tymi miejscami. Gdzie nie pójdę - jakieś złe wspomnienie wraca i psuje mi cały humor...  Przyjechałam tu z Damianem. Właściwie mieliśmy przyjechać i tak, ale okazało się przed Walentynkami, że mamy jeszcze jeden ważny powód, żeby tu przyjechać - Damian powinien w końcu poznać swoich przyszłych... teściów :)) Tak, dobrze czytacie :D Ten wariat mi się oświadczył, a ja się zgodziłam :D Uznaliśmy, że w takim razie tym bardziej musimy tu przyjechać :) Na szczęście udało nam się ogarnąć bilety na PolskiegoBusa, więc duużo taniej nas to wyniosło :)  Właściwie, gdyby nie Damian, na pewno nie przyjechałabym tu na 5 dni aż... Za dużo złych wspomnień, zdecydowanie.  Damian widział, że coś ze mną nie tak, na szczęście mówimy sobie o wszy

#70 Najlepsze książki EVER. (oczywiście wg mnie)

Hejka naklejka :) Dziś taki mały ranking moich ulubionych książek. Nie będzie on wg jakichś standardów, jest totalnie mój i nie oznacza, że książka z nr 5 jest 5 w kolejności najlepsza :P Zacznijmy od książek mojego ukochanego najulubieńszego pisarza Eric-Emmanuel'a Schmitt'a. Dlaczego cenię jego twórczość? Potrafi bardzo sprytnie i w przystępny sposób połączyć rozmyślania religijne, katolickie z rozmyślaniami typowo psychologicznymi i "trzeźwo" myślącymi. "Człowiek, który widział więcej" GENIALNA pozycja książkowa. Ciężko będzie ją ogarnąć w 100% jeśli nie czytało się poprzednich książek tegoż autora, co nie zmienia faktu, że zakończenie tak mnie zaskoczyło że przez bardzo długi czas nie mogłam się otrząsnąć.  Opowiada o człowieku, który widzi 'bliskich' w postaci duchów obok ludzi mijanych na ulicy. Jest świadkiem ataku terrorystycznego i to zmienia jego życie. "Przypadek Adolfa H." Kolejna genialna pozycja. Przed

#19 Mikołajki! ♡

Cześć wszystkim! :* Wiem, chwilę mnie tu znów nie było, ale już się tłumaczę :D Ostatnio mam ogólnie niezbyt dużo czasu, bo pracuję średnio 5/6 dni w tygodniu po 8h, w dodatku do i z pracy mam ok. 1h 20min drogi (w zależności od kochanych korków w stolicy), więc sami rozumiecie - zanim dotrę do domu to jem i śpię... No ale jak mus to mus, no nie? ^^ Zawsze mogło być gorzej i mogłam pracy nie mieć (tfu tfu!). Dodatkowo sobota/niedziela/poniedziałek byłam w Krakowie (♡), więc już totalnie nie było na nic czasu :D Do rzeczy! W sobotę z rana załatwiłam zakupy, o 10.30 spakowałam tyłek, autobus, metro, Polski Bus Gold linia G6 (Warszawa-Kraków) i o 16.20 na dworcu powitał mnie jakże rozgadany szwagier :D Witaj Kraków! Szybka jazda na zostawienie rzeczy i kierunek -> Olcia, rynek, jedzenie! <3 W końcu zobaczyłam moją mordeczkę ♡♡♡ So much love! ♡ Obiadokolacja była przepyszna (Bordo, polecam, pycha, dużo i tanio :D). Potem oczywiście kierunek zakupy i cały wózek alkoholu ♡ Hahah